dr Magdalena Archacka

Dziekan kierunku Pedagogika

Doktor nauk społecznych, pedagożka specjalizująca się w filozofii edukacji, pedagogice rodzinnej i doradztwie psychologiczno-pedagogicznym.
Studia pedagogiczne i doktoranckie ukończyła w Dolnośląskiej Szkole Wyższej we Wrocławiu, tam też obroniła pracę doktorską pod tytułem Praktyki władzy, wolności i oporu we współczesnej polskiej szkole. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej, na Uniwersytecie Śląskim i Uczelni Korczaka w Katowicach.
Interesuje się filozofią, pedagogiką konserwatywną i krytyczną.
W publikowanych artykułach podejmuje problemy współczesnej polskiej edukacji szkolnej i akademickiej, zadaje pytania o warunki możliwości trwania i rozwoju kształcenia akademickiego w dobie nowych technologii, ukazuje potrzebę namysłu nad kondycją człowieka w epoce triumfu nauki i techniki.

W swojej pracy doceniam…każdy nadchodzący dzień wraz z jego wyzwaniami, trudnościami i radością ich przezwyciężania.

Studenci uczą mnie…że nauczyciel zawsze musi uczyć się najwięcej. Czego? Tego, w jaki sposób umożliwiać uczenie się. Oczywiście nie wymyśliłam tego sama – tak napisał mój mistrz Martin Heidegger. Jestem przekonana, że jego słowa powinny rozświetlać drogę każdego nauczyciela.
Kreatywność oznacza…nieustanne poszukiwanie nowych dróg, które mają szansę pojawić się wówczas, gdy znajdujemy czas na zatrzymanie się nad tym, co jest, i jesteśmy ciekawi tego, co jeszcze przed nami się skrywa…

Przyszłość nauczania to…relacje – bo edukacja zawsze odbywa się w relacji z drugim człowiekiem. Czasami w tę relację wchodzimy dzięki książce, tekstowi, który okazuje się dla nas tak ważny, że zmienia nasze rozumienie świata. Bywa też tak, że narzędziem staje się laptop, telefon, komputer – ale po tej drugiej stronie zawsze jest ktoś, kogo spotykamy, ucząc się, nauczając i poszukując odpowiedzi na dręczące nas pytania.

Najlepiej…czuję się wtedy, gdy wiem, że moja praca ma sens i przynosi efekty. Niekoniecznie wymierne i spektakularne, bo przecież efektem może być po prostu budzenie myślenia…